piątek, 25 października 2019

Miceralny szampon Pure Color Nivea - test

Dziś jeszcze przychodzę do Was z czymś bieżącym, bowiem od dwóch tygodni testuję produkt przesłany mi przez firmę Nivea, a właściwie dwa produkty, ale każdym zajmiemy się z osobna. Głównie dlatego, że dodatkowy produkt nie był stricte wpisany w testy, a dołączony dodatkowo do paczki. Także dziś na tapecie włosy i Miceralny Szampon Pure Color Nivea o pojemności 400ml. Przyznam się, że pierwszy raz stosuję szampon miceralny, więc tym bardziej byłam ciekawa efektów. Jeśli chodzi o samą firmę Nivea, to znam i lubię od zawsze. Mam swój ulubiony balsam i żel pod prysznic, używam też kremów i olejków do twarzy, kosmetyków do opalania, także jakieś pojęcie mam. 

Szampon miceralny - co to jest ? Szampon miceralny to szampon, który ma skuteczne a zarazem pielęgnacyjne działanie. Pozwala on bowiem na dokładne oczyszczenie bez podrażnień, dlatego jest ceniony wśród osób z delikatną wrażliwą skórą głowy i takimi włosami.
Szampon micelarny to szampon, który zawiera mikroskopijne kuleczki zwane micelami. Micele to cząsteczki, które jednocześnie wychwytują tłuszcz i łączą się z wodą - przyciągają zabrudzenia, zamykają je w sobie, i usuwają z włosów podczas spłukiwania. Micele nie naruszają przy tym warstwy hydrolipidowej włosów i skóry głowy, czyli ich bariery ochronnej. 

 

Informacje producenta

LINIA MICELARNA DO PIELEGNACJI WŁOSÓW NIVEA: Łagodne, potwierdzone dermatologicznie formuły chronią naturalne pH skóry. Dbają o zdrowie włosów i skóry głowy utrzymując ich naturalna równowagę. Micelarny Szampon NIVEA PURE COLOR do włosów farbowanych z octem malinowym oraz pielęgnującym olejkiem makadamia: Dla uzyskania optymalnych efektów, stosuj razem z odżywką NIVEA Pure Color Micellar.

  • Łagodnie oczyszcza i przeciwdziała blaknięciu koloru
  • Chroni kolor włosów do 8 tygodni, zachowując jego intensywność
  • Nawilża i wygładza włosy
  • Dobrze tolerowany przez skórę głowy
  • Odpowiedni do codziennego stosowania 
Składniki
Nie zawiera alkoholu (alkohol etylowy)

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Parfum, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Benzophenone-4, Polyquaternium-10, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Linalool, Geraniol, Benzyl Alcohol, Citronellol, Benzyl Salicylate, Alpha-Isomethyl Ionone 

Recenzja
Jak wspomniałam jestem po dwóch tygodniach stosowania szamponu. Efekt jest dla mnie zadowalający.  Szampon ma płynno-żelową konsystencję i bardzo dobrze się pieni. Nie lubie leistych, które trzeba nie wiem ile lać i lać, a na głowie sucho i nie ma piany. Ja nie czuję wtedy, że myję. Mam dość gęste włosy, ostatnio skrócone trochę za ramiona, po blond jasnym farbowaniu. Stosunkowo, nie duża ilość wystarczyła bym rozniosła szampon i tworzącą się pod palcami pianę na całe włosy, w tym boki i spód. Zapach, delikatnie perfumowany malinami. Może niekoniecznie moja nuta zapachowa, ale też był miły i przyjemny, więc na plus. Po umyciu zauważyłam, że włosy są delikatnie nawilżone, nie są suchymi strąkami, miękkie w dotyku, delikatnie puszyste, "sypkie". Odnośnie ochrony koloru - trudno powiedzieć, mój kolor farby pozostał przez ten okres prawie nie zmieniony więc raczej też na plus. Skóra głowy nie łuszczy się, nie jest przesuszona, włosy również po dwóch dniach od umycia - nie są tłuste i ciężkie w wyglądzie. Szampon nie uczulił mnie, nie miałam efektu szczypania czy drapania się po głowie, tym samym nie spowodował łupieżu. Samo opakowanie delikatne, przezroczyste, z lekkim kolorem różowo-malinowym, nie nachalnym, mnie osobiście przypadło do gustu. Wygodne jest też dozowanie przez przechylenie zamknięcia zakrętki. Pojemność szamponu dość duża - 400ml - lubię duże opakowania i na długo mi wystarczające, zwłaszcza kiedy produkt jest przy tym wydajny i ekonomiczny. Ja sama jestem wybredna jeśli chodzi o szampony i odżywki do włosów. Przyznam szczerze, że lubię być długi czas wierna jednej marce, ale musi ona spełniać moje wymagania. Tu przez ten okres stosowania przez 2 tygodnie - mój test wypadł naprawdę dobrze i jestem zadowolona. Mimo SLS w składzie, nie podrażnił mi głowy, więc mam nadzieję, że stężenie nie jest duże i mieści się w przyjętych normach. Została mi jeszcze duża część butelki, więc będę mogła spokojnie dalej testować i nie widzę przeszkód by został w mojej łazience na dłużej. Polecam.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz